Ladies night w ulubionym barze (off the wagon). Ladies night znaczy drinki za $3 <33 wiec kilka malibu ze spritem poszło.
Jeszcze dwa tygodnie <3 kupiłam tez wczoraj walizeczki ( obydwie z którymi przyjechałam mi sie rozwalily). Juz od dłuższego czasu szukałam ładnych walizek ale jak ba złość wszytako było na maxa drogie albo bez 4 kolek na czym bardzo mi zależało. Juz miałam kupic w costco, ale w końcu wczoraj kupiłam w Burlingtonie , bo miałam zniżkę 20% wiec wyszło w sumie taniej niż tam. No i sa różowe z panterkowym środkiem <3. Cena małej u projektantki to było $200 a dużej $360. Ja zapłaciłam $104 za dwie wiec chyba niezły deal? A no i jeszcze jest ba nich napis new york wiec juz wgl sie rozplywam. 5 lat gwarancji wiec mam nadzieje ze tyle mi posłużą :)
East village :) a z tylu widać ze kawałek broadway od union square az do 10 chyba street był zastawiony jedzeniem itp. Nie narzekam bo darmowe samples rozdawali i Zjadłam najlepszy popcorn w swoim życiu :)
Po drugiej stronie Hudson River, czyli stacja path w hoboken gdzie odwiedziłam Karolinę :) obczajcie jej bloga - olszarefreshes.blogspot.com
Moje różowe koncowki w trakcie tworzenia :) niestety juz sie wszystko sprało i muszę od nowa zrobic. Ale farba bez amoniaku wiec spooko.
Jak szlam do tj Maxx wybrałam inna drogę i odkryłam takie cute osiedle superamerykanskich domków. Właściwie to mieszkam w takim samym tylko 10 minut piechotka dalej i przy bardziej ruchliwej ulicy :)
Widok z 29 piętra budynku w midtown gdzie z koleżanka musialysmy wstąpić pp cos do jej znajomego do mieszkania :) widok cudowny, rozważalysmy tez pojechanie na ostatnie piętro zeby zobaczyc widok ale trochę nam sie spieszyło niestety :)
W diner w MEATPACKING przed impreza :)
Kochana Emi kupiła mi piwo , bo wie jakie Au Pair sa biedne :PNasze żarcie. Moje wewnętrzne amerykańskie rozwydrzone dziecko chciało Mac n cheese a Emi jadła quesadillas.
Zdjeć z imprezy nie mam, ale było mega! Zaliczylysmy dwa kluby (raven i griffin) w pierwszym muzyka była słaba ale w drugim na szczęście juz hip hop leciał wiec mozna było sobie potanczyc.
W sobote oczywiście kac życia wiec pojechalam tylko do Century 21 kupic sobie case na moje nowe dziecko czyli iPada. Zdjęcie pod tytułem WHY DOES IT HAVE TO RAIN?
Przez tego SMS chciałam sie zabić rano.... Dobrze tylko ze to nie była Miley Cyrus bo bym sie z Brooklyn Bridge rzuciła
I niedzielny widoczek na Union square w niedziele :) po co wydawać po $30 na Empire albo Top of the rock skoro z Burlingtona na 14 st takie widoki i to za darmo ? :)
A TERAZ UWAGA. DOSTAJE MASĘ OYTAN O VLOGA I CHYBA JAK NIE NAPISZE TEGO NA BLOGU TK NIGY ICH NIE WRZUCE. MAM MASĘ FILMIKÓW WCAZ ZE STYCZNIA NO I NAGRAŁAM TEZ COMMON WHITE GIRL TAG. BEDE STARAĆ SIE JE WRZUCAĆ CODZIENNIE ALBO CO DRUGI DZIEN MAX BO SKORO NAGRAŁAM NO TO...ALE MOJ KOMPUTER JEST DO NICZEGO I NIE ZAWSZE ZA 1 RAZEM SKE WRZUCA WIEC MOZE TO TROHE POTRWAĆ :) ALE BEDE SIE STARAĆ :)
ja tez musze sie rozejrzeć za jakimis fajnymi walizkami, ale zastanawiam sie miedzy materiałowa a plastikowa. Materiałowa już miałam i się porwała -,- a plastikowa boje sie ze w samolocie mi ja połamią ;o
ReplyDeleteJa nialam materiałowa i sie do nieczgo nie nadawała po jednym locie ... A zawsze jak ci polamia walizkę to mozna zrobic claim na lotnisku i dadzą ci nowa :
DeleteWidok na Union Square cudowny <3 Chciałoby się, oj chciałoby...
ReplyDeleteTo jest zdecydowanie moj ulubiony widok. I to wszytako w trakcie zakupów <3
DeleteChyba zazynam rozumieć Twój żal związany z przeprowadzką do Londynu :P.
ReplyDeleteNo kto by chciał nowy jork opuszczać?
DeleteTo mój chyba 1szy raz na Twoim blogu i się dowiedziałam, że przeprowadzasz się do Londynu. Czy mogę prosić o więcej info? :D
ReplyDeleteJa od 18 maja będę w Surrey, 30 min. od Londynu. Jak coś to zapraszam na mojego bloga ;D