Wednesday, August 28, 2013

REMATCH - PODSUMOWANIE

Oficjalne rozpoczęcie: 13.08.2013
Oficjalny match: 19.08.2013
Przeprowadzka: 20.08.2013
Liczba rodzin: 2
Oferty matchów: 1

Uważam, że całkiem nieźle, biorąc pod uwagę, że mam 18 lat i w APC przed gejami miałam tylko jedną rodzinkę (która siedziała na roomie przez kilka minut).

Broniłam się przed tym rematchem jak tylko mogłam, płakałam i nie chciałam. No ale i tak zdecydowaliśmy, że to najlepsze wyjście i teraz się z tym zgadzam. Już pierwszego dnia tutaj to stwierdziłam.

Kocham Nowy Jork, kocham moją Host Family i kocham życie w wielkim mieście. Nawet moją brzydką, latynoską okolicę kocham. Nawet to, że wczoraj wieczorem nie mogłam się ruszyć z domu, bo pociąg, którego stacja jest pod moim budynkiem był remontowany czy coś (a ja 1 nie chciałam brać, bo się boję ludzi z Bronxu jeszcze :D ). Serio. Nie pamiętam kiedy byłam ostatnio tak szczęśliwa.


Mamie o tym, że byłam w rematchu powiedziałam już mieszkając na Manhattanie i trochę się obraziła. Ale lepsze to, niż jakby miała się zamartwiać po nocach w Polsce :)

Moim zdaniem, jeśli coś jest nie tak z rodzinką to dobrze spróbować rematchu i to jak najszybciej. Wiadomo, ryzyko jest duże, ale dziewczyny (i z Polski i ze szkolenia) są 10x szczęśliwsze w nowej rodzinie niż w starej. Podejrzewam, że to dlatego, że stajemy się jednak bardziej samodzielne, otwarte i twarde, kiedy to nas spotka. I to pomaga w kontakcie z nową rodziną i większość sytuacji się układa.

Czuję się teraz jakbym była z Nowego Jorku bo szczerze nienawidzę NJ i mam nadzieję, że moja noga więcej w tym stanie nie postanie. Tak pół żartem pół serio :D

15 comments:

  1. Wiem, że w APIA nie możemy pójść w rematch przez pierwsze 30 dni, ponieważ to jest czas na adaptację, tak przynajmniej powiedzieli na szkoleniu, a potem ma się dwa tygodnie na znalezienie rodziny, albo na własny koszt do domu, więc to trochę ryzykowne, ale masz rację - nie warto męczyć się u rodziny, jeśli to rzeczywiście nie jest to :) cieszę się, że wszystko się dobrze skończyło ;))

    ReplyDelete
    Replies
    1. noo z tym 30 dni to przesada... ale od wszystkiego są wyjątki, od placenia za bilet też :D

      Delete
    2. Alekandra Sobota- a w APiA jesli po rematchu nie znajdzie sie rodziny tez wracamy na wlasny koszt?

      Delete
    3. zalezy jaki powod rematchu no i czy dobrze to rozegrasz :D

      Delete
  2. Super, że jesteś zadowolona :).

    ReplyDelete
  3. Podsumowujac: jesli w ciagu pierwszych 30dni chcemy wracac do domu to na wlasny koszt. Jesli nie znajdziemy rodziny w rematchu to wracamy na koszt agencji? Jestem w US juz prawie miesiac i zastanawism sie jak to dokladnie funkcjonuje

    ReplyDelete
    Replies
    1. według umowy to zawsze na własny ksozt. A przez pierwsze 30 dni nawet ci nie pozwolą pójść na ermatch

      Delete
    2. A ty po ilu dniach poszlas na rematch?

      Delete
    3. 3 tygodnie. I to nie ja poszłam ... ja bym została gdyby rodzina nie chciała, bo bym nie chciała ryzykować.

      Delete
    4. A tak z ciekawosci ile taki bilecik do Polski kosztuje?

      Delete
    5. zalezy jak wczesnie sie zarezerwuje ale z $700 trzebaliczycjak mie wiecej

      Delete
  4. cieszę się że wreszcie jesteś szczęśliwa:)

    ReplyDelete
  5. A tak wogole to czemu mialas.rematch? (jesli mozna wiedziec) wiem ze pisalas cos o niedopasowaniu charakterow. Ale tak dokladniej to o co poszlo? Moze Twoja odpowiedz pomoze troche poczatkujacym au pair czego sie wystrzegac. Czy bylo trudniej bo w domu sa dwie au pair?

    ReplyDelete