Tę agencję wybrałam na początek, ponieważ to z nią wyjeżdżam. Zacznę od plusów.
PLUSY:
- polskie konsultantki dostępne na skype (Gawo i Prowork)- rozszerzone ubezpieczenie w cenie
- można swój profil oglądać na stronie APC
- bardzo szybko bookują lot
- lista au-pairs w okolicy wyświetla się od razu po oficjalnym matchu
- brak pytań o kolczyki/tatuaże w interview (więc nie wpływa to na prematche)
- agencja jest dość duża, popularna w USA
- APC jest najdroższe dla rodzin, więc przeważnie są bogaci
- są filmiki z poradami na roomie
- przyjmują facetów (a APiA nie)
- dziewczyny w Stanach są zadowolone z działania agencji (nie strach iść w rematch)
- tania agencja (Gawo-500/750 , Prowork-850)
- 3 rodziny mogą być jednocześnie na roomie bez blokowania go
MINUSY:
- ciężko znaleźć rodzinę jak ma się mniej niż te 21 lat
- opłata za transport z lotniska $100
- agencja amerykańska nic nie robi z brakiem matchów
- masa wypełniania w roomie
- rodziny dają dla au-pair tylko zdjęcia, list, wiek dzieci i zawód
- mogą odrzucić au-pair na podstawie testu psychologicznego
- otwieranie roomu trwa bardzo długo (5 dni roboczych agencja Polska, 10 APC)
Podsumowując, generalnie jest to dobra agencja i jak chcecie tracić nerwy na procesie matchowania to polecam. Ja, jako że mam 18 lat, gdybym miała jeszcze raz wybierać to poszłabym do APiA i tę agencję polecam każdemu kto do mnie pisze, bo dziewczyny są ze wszystkiego bardzo zadowolone.
ja jestem z APiA ale dopiero papiery sa zatwierdzane, wszystko do tej pory bylo spoko. zobaczymy jak dalej - bo to ta najwazniejsza czesc :)
ReplyDeleteNa pewno będzie dobrze :)
DeleteNie strasz, ja właśnie składam aplikacje do APC :)
ReplyDeleteBede straszyć :*
DeleteEh, nie chce mi się myśleć o tym, ile czasu na to straciłam...
ReplyDeletez 3 dni u mnie..
DeleteJak to $100 za transport z lotniska? chodzi Ci o tą opłate dla amerykanskiej agencji? czy jakąś jeszcze w kwocie $100?
ReplyDeleteAaa i mimo wszystko wiecej + niz - więc nie jest źle :)i uważam że ile dziewczyn tyle opinii bo przecież każda z nas jest inna :)ja jestem zaraz w wieku cwiercwieku wiec nie mialam problemu z agencją:)
No + niby więcej, ale - są poważne moim zdaniem :) Ale cieszę się, ze Ty nie miałaś problemow.
DeleteTaaak, to jest niby na z lotniska do hotelu :) te $100
To chyba limuzyną nas bedą odbierac za te $100 :D haha
ReplyDeletewłaśnie to samo myślę! z Newark do hotelu jest superblisko!
Deleteto na bank limuzyna z szampanem i rundą po NYC-buahaha:) :)
ReplyDeleteZ tego co dziś czekałam to jednak zrujnowana furgonetka i spóźniony kierowca nas czeka..
Deletehaha :) czyli dwoma słowy : PEŁNA PROFESKA :D
Deletewarte to naszych pieniędzy na pewno <3
DeleteA to prawda, że APC ma najwięcej rodzin kalifornijskich? :-D
ReplyDeletena to wygląda, ja się właśnie zmatchowałam z rodziną z Cali i jak mi się wyświetliło ile jest au pairs w okolicy to się za głowę złapałam bo grubo ponad 50. Mam na mysli tutaj rejon Bay Area.
DeleteHi :)
ReplyDeleteJa byłam z au pair care - SZCZERZE ODRADZAM.
Agencja patrzy tylko na rodziny i kase.
Ja trafiłam do rodziny, która chciała tylko zaoszczędzić na aupair.
Moja hostka chciała bym używała własnego telefonu do kontaktu z nią (zapłaconego z własnych pieniędzy - włącznie z doładowaniem), abym jadła stare jedzenie i najlepiej nie brała prysznica, na dodatek nie mogłam otworzyć bez ich zgody okna w własnym pokoju nawet na 5 min. bo to strata ciepła ( pokój był zaraz nad kuchnią i tam często śmierdziało) - agencja kompletnie nic z tym nie zrobiła, a podczas rematchu wystawili mi opinie że nie staosowałam się do zasad domu.
Jednego dnia host rozlał trochę sosu na podłodze a hostka zrobiła mu o to awanturę. Wtedy ich pies zaczął zlizywać ten sos z podłogi to hostka skopała tego psa za to - takich sytuacji było wiele a agencja nic z tym nie robiła.
SZCZERZE ODRADZAM AU PAIR CARE