Nawet wyszłam dzis z dziećmi dwa razy na spacer. Za drugim razem poszliśmy do Starbucks , gdzie wydarzyła sie baaaardzo miła sytuacja. Wwallilam sie tam z wielkim wózkiem dla bliźniaków (oczywiście jakis miły pan pomógł mi drzwi otworzyć), kupiłam moja teraz ulubiona caramel iced coffee i szykowałam sie do wyjścia. Dodam tylko ze moj wózek nie ma cup holder (nie wiem jak to jest po polsku, nie jeździłam w pl wózkami) wiec trzymałam kawę w ręku jednocześnie otwierając drzwi i pchając wózek. Kolejny miły pan pomógł mi otworzyć drzwi ale i tak kawa mi wypadła. No i teraz przejawia sie jak mili mogą byc Amerykanie. Otóż pan mnie przeprosił za to jak otworzył drzwi (??!!) i dostałam druga kawę od Starbucksa. Na dodatek pani pracująca tam wzięła ode mnie śmieci (które przeciez mogłam sama wyrzucic) bo oczywiście Oblalam wózek wiec miałam 10 milionów chusteczek, którymi go wycieralam.
Potem cudownie mi sie złożyło metro i bus wiec dotarłam na manhattan relatywnie szybko :)
E. Oczywiście sie spóźniła 20 min (biatch!!) i poszlysmy do East Village :)
A w poniedziałek lecimy do NOLA!!! i bedziemy korzystać z couchsurfingu wiec trzymajcie kciuki zeby nam nerek nie sprzedali haha
O jezu, jacy super ludzie. W Polsce wszyscy by się gapili i tyle pomocy... Miłego wyjazdu :)
ReplyDeleteWłaśnie wiem. Ale szczerze to w każdym innym starbucksie bym sie tego spodziewała. Gapienia a juz na pewno nie drugiej kawy :P a tu proszę :) staten island ma swoje plusy!
DeleteJa też pije piwo przez slomke haha hi5! A cięzko Ci z tym wózkiem się poruszać? Bardzo toporny jest?
ReplyDeleteBaw się dobrze w Nowym Orleanie! :))
W końcu ktos <333 wózek nie jest najgorszy szczerze mówiąc, ale wiadomo, ze jest szeroki wiec cieżko sie dostać czasem do sklepu itp.
DeleteDziekuje!
W Polsce to by sie gapili i śmiali.... masakra
ReplyDeletew końcu idzie wiosna ♥
Jutro znow-8 ;(((
Delete