Thursday, January 2, 2014

SYLWESTER!!

Udany, nie powiem. 
Tak wczoraj wyglądałam :) oczywiście miałam na sobie sukienkę a nie niebieski dres haha

Nie wiem czemu , ale nie byłam wczoraj w hunorze na robienie zdjeć na imprezie ,  wiec nie wiem czy jakiekolwiek bede miała. 

Sylwester w Nowym Jorku to jest 'cos' wiec było pełno ludzi z innych krajów/stanów którzy przyjechali właśnie na ta noc. Skutkowało to tez cena biletów do klubów. Miałam zapłacić $200 za samo wejście i open bar do 2. 

Miałam hihihiihi

Wczesniej przelalam koleżance kasę na konto, żeby kupiła bilety, ale z jakiegoś powodu były tylko 3, a nas było 4. Nie wiem jakim cudem wyszło na to, ze to ja mam kupować w klubie. No i nie powiem , żebym była z tego powodu mocno szczęśliwa, bo ceny przy wejściu mogą byc dużo większe. 

No i one miały bileciki, a ja miałam swój w kasie kupic. Ale jakims cudem kasę ominelam, nawet nie kombinowalam ani nic. Poprostu stałam obok i przeszłam. Nikt o nic nie pytał wiec oddałam kurtkę do szatni i poszlysmy sie bawić. No i takim sposobem impreza wyniosła mnie $7 za coat check :) 

Wróciłam do donu po 5 i od razu poszłam spać. Rano sie obudziłam pełna szczęścia bo przeciez jestem $200 do przodu. I teraz zastanawiam sie co sobie sprawić za to. Kanada? Cali? Tatuaż? Fancy kosmetyki? Ciężkie wybory. 

A tak wyglądałam dzis o 16 kiedy postanowiłam pójść po muffinke i kawę oraz do CVS. 

szczęśliwego nowego roku kochani! Mój sie zaczął cudownie i mam nadzieje ze taki zostanie !

12 comments:

  1. odkładaj na Cali debilko :D

    ReplyDelete
    Replies
    1. ej, ja jestem Twoja mama i mnie masz sie sluchac! i masz szczescie, ze mam takie samo zdanie jak Nikola w tej kwestii :) :P

      Delete
  2. Haha ale Ci się udało :D

    ReplyDelete
    Replies
    1. Najlepiej. Chociaż raz miałam szczrscir

      Delete
  3. To się nazywa mieć szczęście! Kurde 200$ za bilet do klubu w sylwka strasznie drogo! Rób tatuaż! :D

    ReplyDelete
    Replies
    1. Niby wczesniej mozna je było za 135 kupic, ale sie o tym nie myślało 2 tyg przed sylwestrem tulko wszystko na ostatni dzien :)

      Delete
  4. Lucky giiiiiiirl ! Noż kurde :)
    Chyba lepszego startu w 2014 być nie mogło ;p
    Szczęśliwego nowego Merti ! Niech będzie najlepszy ! :)

    ReplyDelete
  5. Gratuluję szczęścia ;D
    Na twoim miejscu oszczędzałabym na Cali...
    W wolnej chwili zapraszam do mnie, właśnie zaczynam przygodę z au pair----> www.aupair-intheusa.blogspot.com

    ReplyDelete
    Replies
    1. wlasnie nie wiem czy nie wole tydzien wczesniej wrocic, zamiast "marnować" urlop... eh, decisions :D

      Delete